Dwutygodniowy czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 90 godzin. Ważne: na wydłużenie dziennego i tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu o maksymalnie 1 lub 2 godziny oraz odstępstwo od 24-godzinnego okresu kontrolnego przy powrocie do bazy, lub powrocie do domu na odpoczynek tygodniowy zezwalają obowiązujące od 20 sierpnia 2020
Tematy o resetuje zegarek, BMW e39 z odbiornikiem TV traci pamięć. Radio nie znajduje żadnych kanałów., seat altea mruga ładowanie akumulatora, MIO MOOV 500 - dziwne zachowanie oprogramowania., Renault Scenic II - licznik wyświetlacz przetwornica
Strona główna » Ogólne » Kwestie prawne. Czy zmienilibyście coś w przepisach o czasie pracy kierowcy?
Tematy o resetuje zegary, Resetowanie zegara na licznikach 4017, Canon A610 resetuje zegar, resetujący zegar cyfrowy podczas zapalania samochodu, Astra C14NZ TID miganie resetowanie zegara, Grundig Sonoclock 690 - Resetuje zegar co jakiś czas pomimo sprawnej baterii.
W treści art. 15 zzzw przyjęto, że w przypadku, gdy ważność prawa jazdy czy też uprawnień do kierowania pojazdami upływa w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo
Odpowiadanie na czas na opinie może być trudne. Zautomatyzuj komunikację posprzedażową, zwłaszcza gdy posiadasz profile w wielu serwisach z opiniami. Lojalni klienci
XhmvHDS. Czy pierwsza godzina jazdy to nie za wcześnie na ruch miejski? /fot. L-instruktor Wszystko zależy od predyspozycji ucznia, a może jest złota metoda dla wszystkich? Czy pierwsza godzina nauki praktycznej to dobry moment, żeby wyjechać "elką" z kursantem na miasto? "Na pierwszej lekcji, pierwszy raz w fotelu kierowcy, ręce mi się trzęsły, odchodziłam od zmysłów po przekręceniu kluczyka, a to był dopiero początek. Chwilę po tym jak nieświadoma co się dzieje wprowadziłam koła w ruch usłyszałam, że jedziemy na miasto. Myślałam że wysiądę i ucieknę. Mimo, że wszystko potoczyło się pomyślnie, nikt nie został ranny, cała i zdrowa wróciłam na plac szkoły jazdy, to dziś nie mogę powiedzieć że dobrze wspominam swoje pierwsze chwile za kierownicą. Przez pewien czas była to dla mnie trauma" Powyższa wypowiedź to fragment wspomnień świeżo upieczonej właścicielki prawa jazdy, z którą rozmawiał L-instruktor o jej pierwszych skojarzeniach z nauką jazdy na jej początkowym etapie. Dzięki temu pojawiło się pytanie - kiedy kursant powinien rozpocząć swoją przygodę z obsługą i z jazdą samochodem i czy pierwsza godzina zajęć praktycznej części kursu jest na to właściwym momentem? Zapytaliśmy instruktorów o ich praktykę w tym zakresie. "Pierwsza godzina jazdy nie jest zazwyczaj odpowiednia by wyjeżdżać na miasto" - rozpoczyna rozmowę z L-instruktorem Michał Szypura, kierownik OSK "Rotrans" z Niska. "Oczywiście wiele zależy od predyspozycji kursanta, zwykle dobry moment to druga, trzecia godzina kursu praktycznego" - dodaje. "Podkreślam, że mówię o włączeniu się do ruchu na drodze publicznej, a nie pakowaniu się w środek szczytu komunikacyjnego. Nasza szkoła znajduje się na prowincji więc akurat z tym nie ma większego problemu" - mówi instruktor. Michał Szypura zwraca też uwagę na to, że długa jazda na placu nie jest dobrym rezultatem, bo nic tak nie oswaja z samochodem jak włączenie drugiego czy trzeciego biegu. "Ruszanie i skręcanie kursanci zwykle opanowują bardzo szybko, ale chwila jazdy na trójce, około 50 km/h dopiero pozwala tak naprawdę zapoznać się z autem" - wyjaśnia. Na pytanie o charakter predyspozycji, które decydują o problemach związanych z kierowaniem na początku nauki Szypura ma prostą odpowiedź: "chodzi o to samo, co się wiąże z obsługą urządzeń. Samochód to przecież urządzenie. Jeśli ktoś ma problem z obsługą na przykład miksera, to będzie miał na początku problem z jazdą. Jeśli ktoś nie jest w stanie skupić się na drodze tylko szuka wzrokiem pedału gazu, hamulca, to znaczy że jeszcze nie jest gotowy na wyjazd z placu" - podsumowuje. Nieco innego zdania jest Grzegorz Drzewiecki, instruktor, właściciel szkoły jazdy z Wałbrzycha. "Z kursantem często jak z dzieckiem, powinno się je wrzucić do wody i poczekać aż zacznie pływać" - stwierdza odważnie. "To zależy od kursanta, ale tych co się najbardziej boją trzeba właśnie jak najszybciej zabierać do miasta. Jeśli się to zaniedba i nie przełamie tego strachu to potem zajmie mnóstwo czasu przyzwyczajenie do jazdy w ruchu miejskim" - dodaje, ale jednocześnie zwraca uwagę na niemałą rolę instruktora na początkowym etapie oswajania się z autem. "Dobry instruktor jest w stanie z prawego fotela poprowadzić samochód i robić za kursanta absolutnie wszystko, łącznie z obsługą kierunkowskazów" - mówi Grzegorz Drzewiecki, którego zdaniem skok na głęboką wodę daje szansę na szybkie pozbycie się jakichkolwiek lęków. "Dużo ludzi się boi, zdarza się że niektóre osoby są przerażone każdym mijającym ich pojazdem, wczesny wyjazd na miasto pozwala się wcześnie przed tym uzbroić" - zaznacza. A jakie są Twoje doświadczenia? Podziel się nimi z nami i innymi Czytelnikami L-instruktora!
20 sierpnia w Europie zaczną obowiązywać pierwsze zapisy Pakietu Mobilności. Na ten pierwszy rzut idą zmiany w czasie pracy kierowców, obejmujące dwie podstawowe kwestie. Po pierwsze, kierowca będzie mógł teraz wykonać po dwa skrócone odpoczynki pod rząd, a więc w praktyce przez dwa kolejne weekendy będzie mógł pozostać w kabinie. Po drugie zaś, kierowca będzie mógł wydłużyć czas jazdy o jedną lub dwie godziny, w czasie zjeżdżania z trasy do domu. Jedna dodatkowa godzina będzie przysługiwała przy jeździe na odpoczynek skrócony, a dwie przy zjeździe na odpoczynek 45-godzinny lub dłuższy. Na czym jednak konkretnie będzie to polegało, jak będzie można z tych przepisów skorzystać, jak to udokumentować i na co zwrócić szczególną uwagę? Wyjaśnienie znajdziecie poniżej, w postaci artykułu przygotowanego przez Kancelarię Transportową ITD-PIP: Szczęśliwa dwunastka kierowcy, czyli artykuł 12 z Rozporządzenia 561/2006 już wcześniej dopuszczał powstanie pewnych naruszeń czasu jazdy czy też odpoczynków. Jednak dopiero Pakiet Mobilności, którego pierwsze zapisy wchodzą w życie już 20 sierpnia, pozwala na wydłużenie jazdy nawet o 2 godziny! Pakiet Mobilności nie jest rewolucją, a jego niektóre przepisy podchodzą do problemu kierowców z powrotem do miejsca zamieszkania w sposób życiowy i przemyślany. Do tej pory art. 12/ 561 zezwalał na wydłużanie jazdy lub skracanie odpoczynku tylko w zakresie niezbędnym na dojazd do najbliższego bezpiecznego miejsca postoju. W praktyce oznaczało to, że kierowca musiał realizować odpoczynek na bezpiecznym parkingu oddalonym zaledwie np. 40 km od domu. Pakiet daje nam gratis w postaci 2 godzin Nietrudno jest zauważyć, że zdecydowanie zwiększono presję na przedsiębiorstwa transportowe, aby te, prawidłowo i z największą starannością, planowały trasy kierowców. – Nacisk ten spotęgowany jest poprzez windowanie kar za naruszenia. Pakiet Mobilności wprowadza możliwość wydłużenia czasu jazdy dziennej i tygodniowej oraz ogólnego czasu aktywności pojedynczego kierowcy nawet o 2 godziny ponad obowiązujące normy. Ma to zastosowanie wobec sytuacji wyjątkowych: wypadek, niespodziewany objazd, zatory na granicach, kontrole sanitarne COVID-19, etc. – tłumaczy ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP, Mariusz Hendzel. Dotychczasowe limity (9/10 godzin jazdy dziennej, 56 godzin jazdy tygodniowej) pozostają bez zmian, natomiast zostały określone dokładnie ramy możliwych naruszeń tych norm w wyjątkowej sytuacji podczas powrotu do bazy. Należy oczywiście pamiętać, że inne standardowe zasady (czas jazdy 4,5 godziny, przerwa 45 minut) obowiązują zgodnie z wcześniejszymi wytycznymi i jeśli trzeba dojechać do parkingu na przerwę w trasie, to tylko do najbliższego i nie ma możliwość przeciągnięcia dojazdu o godzinę czy dwie. W wyjątkowych sytuacjach Ustawodawca podkreśla, że artykuł 12 z Rozporządzenia 561/2006 z obecnymi zmianami nadal dotyczy sytuacji specjalnego naruszania przepisów. – Wymagana jest tym samym szczególna ostrożność, aby nie zagrozić bezpieczeństwu innych użytkowników dróg i obowiązkowo wykonać wydruk (a nawet kilka) opisując na nich powód odstępstwa od zasad. Jeśli szukamy parkingu na przerwę lub szukamy miejsca na odpoczynek w trasie, warto wykonywać wydruk za każdym razem, gdy zjeżdżamy na kolejne parkingi w poszukiwaniu miejsca – kontynuuje Mariusz Hendzel. Nowe regulacje, nowe obowiązki Nowe regulacje również narzucają obowiązek wydruków i opisów. Dodatkowo wydłużanie jazdy może być tylko gdy powracamy do bazy lub miejsca zamieszkania (warto wyposażyć kierowcę w formularz potwierdzający jego miejsce zamieszkania, co w przypadku kontroli ułatwi wyjaśnienie celu podróży podczas naruszenia). Formularze takie zawierają miejsce czasowego zamieszkania, które kierowca wskazuje, a które mogą też ulegać zmianie co jakiś czas. Sprawa jest istotna szczególnie w przypadku obcokrajowców, którym warto taki formularz wygenerować w kilku językach. Kiedy jedna, a kiedy dwie godziny? Naruszać czas jazdy maksymalnie do 1 godziny możemy wtedy, gdy planujemy odpoczynek tygodniowy skrócony. W takim wypadku nie można naruszyć przepisów powyżej tych 60 minut. Gdy jednak kierowca wraca do domu na dłuższy postój (np. na odpoczynek regularny i rekompensaty) wówczas można naruszyć przepisy nawet do 2 godzin. Przed tym dłuższym naruszeniem obowiązkowo należy wykonać specjalną przerwę, minimum 30 minut, chyba, że z układu zdarzeń wynika, iż należy wykonać 45 minut po 4,5h jazdy ciągłej. – Trzeba zwrócić uwagę, że w skrajnym wypadku kierowca może w sumie prowadzić pojazd nawet 12 godzin w ciągu dnia! Jest to bardzo obciążające i męczące, a zatem należy unikać aż takich skrajności. Warto odpowiednio wcześniej zapobiegać takim naruszeniom i w końcowej fazie trasy nie podejmować ryzykownych ładunków, które mogą zaburzyć plan powrotu do domu. Odpowiednio szybka diagnostyka problemu (np. na 2 godziny przed końcem, na godzinę przed celem, lub chociaż 30 minut) pozwala podjąć próby uniknięcia naruszenia poprzez zmianę daty dostawy towaru lub wcześniejszego zakończenia jazdy w danym dniu – zwraca uwagę ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. Zarówno kierowca, jak i dyspozytor, znając przepisy nie powinni być zaskoczeni, że skoro kończy się czas jazdy/pracy, to obowiązkiem jest tę pracę zakończyć. Przeciągnięcie odpoczynku dziennego Tak duże wydłużenie norm jazdy dziennej niemalże na pewno spowoduje również zbyt późne rozpoczęcie odpoczynku dziennego w danym okresie 24-godzinnym. Normalnie kierowca może być aktywny 13 do 15 godzin, a następnie zobowiązany jest odbierać odpoczynek. Jednak w nowej wersji przepisu, w sytuacji powrotu do domu, dopuszcza się również przedłużenie tych 13 czy 15 godzin aktywności zawodowej do 17 czy nawet 18 godzin dla pojedynczej obsady. W przypadku podwójnej załogi wydłużanie jazdy jest również możliwe, ale tylko w zakresie dostępnych 21 godzin aktywności z 30 godzinnego okresu rozliczeniowego zespołu kierowców. Załoga wieloosobowa W przypadku załogi wieloosobowej nowe przepisy uzależniły odbieranie przerwy podczas jazdy dla kierowcy –pasażera dla prawidłowo realizowanej załogi zgodnie z definicją. Przez pierwszą godzinę (60 minut jazdy) obecność drugiego kierowcy nie jest wymagana, a następnie już kierowca, który jechał, musi czekać, aż pojawi się jego kolega z zespołu. – Jakakolwiek późniejsza jazda bez obecności drugiego kierowcy powoduje cofnięcie przepisu o załodze i analizę aktywności jak dla pojedynczej obsady, co spowoduje brak przerwy po 4,5h jazdy, jeśli była ona realizowany na dyspozycji w nieprawidłowym zespole. Wg taryfikatora będą to bardzo dotkliwe kary, dlatego w sytuacji, gdy z jakiegoś powodu drugi kierowca opuści pojazd, należy odpowiednio opisać sytuację i wskazać, że przerwy były realizowane na dyspozycji do momentu, gdy załoga była prawidłowo realizowana przez obu kierowców. Szerzej problem załogi wieloosobowej omówimy podczas webinaru, na który zapraszamy na końcu artykułu – mówi ekspert. Najpierw myśl, potem rób Wydawać się może, że tematem artykułu powinno być zacytowanie treści artykułu 12 z Rozporządzenia WE 561/2006 i wszystko powinno być oczywiste, ale w praktyce stosowanie art. 12 zaczyna się na etapie planowania. – Świadome unikanie „banalnych” powodów przekroczenia czasu jazdy/pracy jest podstawą, że te faktycznie nieprzewidywalne i prawdziwe problemy będą uznane i nie zostanie nałożona kara. Ustawodawca wskazał teraz bardzo konkretnie granice naruszenia (1-2 godziny), ale na pewno nie będzie pobłażania podczas kontroli na naruszenia reguł z błahych powodów – mówi Mariusz Hendzel, Kancelaria Transportowa ITD-PIP. Przewiduj i zapobiegaj Dobrze przygotowany plan trasy, wyznaczenie ogólnych ram czasowych na wykonanie poszczególnych etapów drogi pozwala na bieżąco diagnozować stan realizacji planu i reagować na ewentualne przeszkody. – Planując trasę przewidujemy jakiś „zapas” na problemy: czasem jest to 15 minut, czasem godzina. Ważne jest, że jeśli ten zapas czasu nie jest duży, lepiej jest częściej sprawdzać bieżącą realizację, aby odpowiednio wcześniej zareagować. Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Mamy 1 godzinę zapasu czasu pracy na dany dzień, a na porannym załadunku spędziliśmy 1,5 godziny, zamiast 1 godziny. Potem w trakcie przejazdu trasa zajęła 15 minut więcej niż planowaliśmy, zatem z naszego zapasu pozostało tylko 15 minut. Kolejny mały, teoretycznie niepozorny problem wydłużający realizację planu o 30 minut już daje sygnał, że mogą być kłopoty z czasem. I to jest właśnie moment, kiedy powinniśmy już brać pod uwagę zmianę planu. Jeśli są szanse na nadrobienie spóźnienia zgodnie z przepisami, to oczywiście podejmujemy próby, ale jeśli już np. na 2 godziny przed końcem czasu pracy mamy do przejechania jeszcze 200 km, to jest pewne, że albo popełnimy naruszenie, albo nie dojedziemy do celu – radzi Mariusz Hendzel. Przede wszystkim – zapobiegać naruszeniom Odpowiednio szybka diagnostyka problemu (np. na 2 godziny przed końcem, na godzinę przed celem, lub chociaż 30 minut) pozwala podjąć próby uniknięcia naruszenia poprzez zmianę daty dostawy towaru lub wcześniejszego zakończenia jazdy danego dnia. Zarówno kierowca, jak i dyspozytor, znając przepisy nie powinni być zaskoczeni, że skoro kończy się czas jazdy/pracy to obowiązkiem jest tę pracę zakończyć. Pokaż, że znasz przepisy i starasz się je przestrzegać! Podejmowane próby spełnienia wymagań przepisów oprócz tego, że mają skutkować znalezieniem odpowiedniego (bezpiecznego) parkingu pokazują też, od kiedy kierowca podejmuje próby uniknięcia naruszenia. – Zapisy aktywności udowodnią podczas kontroli, że kierowca poszukując parkingu zjeżdża kilkukrotnie na kolejne parkingi przy drodze i próbuje tam znaleźć bezpieczne miejsce. Tachograf zarejestruje postoje wykonywane na kolejnych parkingach, gdzie podejmowane były próby wykonania odpoczynku jeszcze przed końcem czasu pracy – radzi ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. Dodatkowo bardzo ważne jest, aby podejmowane próby udokumentować: wydrukiem z tachografu cyfrowego; a w przypadku tachografu analogowego, opisem na odwrocie wykresówki. Poszukuj do skutku, kilka razy Prawdopodobnie niektóre parkingi będą nieoświetlone, na innych nie będzie wolnych miejsc. Jednak w ten właśnie sposób, czyli podejmując próby zaparkowania, pokazujemy, że aktywnie poszukujemy bezpiecznego miejsca postoju. Opisy dokumentujące te jazdy powinny zawierać informację o lokalizacji, gdzie próbujemy zaparkować, np.: „Art 12/561: 137km autostrady A4” I zawierać powód braku możliwości postoju w tym miejscu, np. „Brak możliwości bezpiecznego postoju pojazdu – brak wolnych miejsc parkingowych. Wyjazd i poszukiwanie kolejnego parkingu na bezpieczny postój”. Realne opisy problemów ze znalezieniem parkingu czy wydłużeniem czasu jazdy, poprzedzone próbami faktycznego znalezienia parkingu (np. postoje co 20-30 minut na kolejnych parkingach i wydruki z tego czasu) pokazują wiarygodność działań. Czy można uniknąc kar? Jeżeli kierowca jest w stanie okazać kilka wiarygodnych wydruków i opisów, potwierdzić swoją wersję rejestrem prędkości, zatrzymaniami i wykonywaniem skrupulatnych notatek, jest duże prawdopodobieństwo, że kontrolujący nie nałożą kary za dokonane naruszenie. Natomiast w przypadku, gdy okaże się, że wszelkie czynności były wykonywane pobieżnie, a zaplanowana na dzisiaj trasa wymaga od kierowcy wykonania niebotycznej ilości kilometrów, organ biorący udział w kontroli może nie przyjąć tłumaczeń i przystąpić do wymierzenia kary. Pakiet Mobilności to znacznie więcej! Domeną działania Kancelarii Transportowej ITD-PIP jest przekuwanie teorii w praktykę. W praktykę, która jest prosta, łatwa do wdrożenia i przede wszystkim – do zrozumienia. Reagując na potrzeby branży, oraz chcąc zredukować chaos informacyjny i interpretacyjny, z jakim obecnie borykają się firmy transportowe, eksperci Kancelarii zapraszają na webinar poświęcony Pakietowi Mobilności. Spotkanie online odbędzie się 26 sierpnia o godzinie – jest ono bezpłatne i odbywa się w ramach Akademii Szkoleniowej ITD-PIP. Więcej informacji o tematach poruszanych podczas webinaru oraz formularz zapisu dostępny jest tutaj:
Sytuacje, w których możliwa jest czasowa rejestracja pojazdu, przewidują przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jakie to przypadki? Na jak długo można dokonać czasowej rejestracji? 1. Czasowa rejestracja pojazdu – kiedy? 2. Kto dokonuje czasowej rejestracji pojazdu? 3. Na jak długo można dokonać czasowej rejestracji? 4. Czasowa rejestracja pojazdu – decyzje organu Czasowa rejestracja pojazdu – kiedy?Zgodnie z art. 74 ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym (dalej jako „prd”) czasowej rejestracji dokonuje się:z urzędu – po złożeniu wniosku o rejestrację pojazdu,na wniosek właściciela pojazdu – w celu umożliwienia:wywozu pojazdu za granicę,przejazdu pojazdu z miejsca jego zakupu lub odbioru na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,przejazdu pojazdu związanego z koniecznością dokonania jego badania technicznego lub rejestracji pojazdu dokonuje się wyłącznie w sytuacjach określonych w art. 74 ust. 2 prd. Wśród nich nie ma czasowej rejestracji na czas ustalenia w postępowaniu sądowym tytułu własności pojazdu (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 listopada 1998 r., sygn. II SA 1033/98; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 kwietnia 1999 r., sygn. II SA 186/99).Kto dokonuje czasowej rejestracji pojazdu?Czasowej rejestracji pojazdu dokonuje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania (siedzibę) właściciela pojazdu. Dokonując czasowej rejestracji, starosta wydaje pozwolenie czasowe oraz zalegalizowane tablice rejestracyjne. Należy podzielić pogląd Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym pozwolenia czasowego nie można utożsamiać z dowodem rejestracyjnym, chociaż oba są dokumentami dopuszczającymi pojazd do ruchu. Pozwolenie czasowe z urzędu wydaje organ po złożeniu wniosku o rejestrację pojazdu i jest ono ważne nie dłużej niż 30 dni. Natomiast dowód rejestracyjny spełnia dwojakiego rodzaju rolę. Potwierdza wydanie decyzji o zarejestrowaniu pojazdu oraz jest dokumentem stwierdzającym dopuszczenie zarejestrowanego pojazdu do ruchu (wyrok z 16 października 2007 r., sygn. I OSK 1461/06).Przeczytaj również: Rejestracja używanego samochodu a prawoNa jak długo można dokonać czasowej rejestracji?Czasowej rejestracji dokonuje się na okres nieprzekraczający 30 dni. Termin ten może być jednorazowo przedłużony o 14 dni w celu wyjaśnienia spraw związanych z rejestracją pojazdu. W przypadku gdy rejestracja czasowa została dokonana na wniosek jednostki badawczej, rejestracji dokonuje się na okres wynikający z wniosku, nie dłuższy jednak niż 6 miesięcy. Okres ten nie podlega przedłużeniu (art. 74 ust. 3 i 4 prd). Po upływie terminu czasowej rejestracji pozwolenie czasowe i tablice rejestracyjne zwraca się do starosty, który je wydał. Obowiązek ten nie dotyczy jednak sytuacji, gdy pojazd został zarejestrowany czasowo w celu wywozu pojazdu za granicę (art. 74 ust. 5 prd). Czasowa rejestracja pojazdu – decyzje organuZgodnie z § 20 rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 11 grudnia 2017 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych, w przypadku czasowej rejestracji pojazdu, o której mowa w art. 74 ust. 2 pkt 1 prd (z urzędu - po złożeniu wniosku), organ rejestrujący wydaje:pozwolenie czasowe,zalegalizowane tablice rejestracyjne,nalepkę pozostałych przypadkach (art. 74 ust. 2 pkt 2 prd) wnioskodawca otrzymuje natomiast pozwolenie i tablice.
Każde prawo jazdy od stycznia 2013 roku będzie wydawane tylko na jakiś okres czasu. Ustawodawca odszedł od dożywotnich praw jazdy. Przez jaki okres czasu ważne jest prawo jazdy na poszczególne kategorie? 15 latPrawo jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T wydaje się na okres 15 lat. Okres ten może być skrócony, jeżeli wynika to z orzeczenia psychologicznego traktującego o przeciwwskazaniach psychologicznych do kierowania pojazdami. 15 lat jest zatem ważne uprawnienie do kierowania skuterami, motorowerami i lekkimi quadami, motocyklami o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, i mocy nieprzekraczającej 11kW, trójkołowymi lub czterokołowymi samochodami osobowymi o masie własnej nieprzekraczającej 550kg oraz zespołami pojazdów o długości co najmniej 7,5m złożony z ciągnika rolniczego i przyczepy wieloosiowej innej niż lekka, motocyklami o mocy nie przekraczającej 35 kW, samochodami o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5t oraz samochodami osobowymi z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej co najmniej prawa jazdy w życiu, uprawniające na kierowanie samochodami osobowymi, wydaje się na okres próbny. Trwa on 2 lata począwszy od dnia, w którym został wydany takiej osobie dokument prawa Kto wydaje prawo jazdy? 5 latNa okres 5 lat wydaje się prawo jazdy na następujące kategorie: C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D oraz D+E. Oznacza to, że przez 5 lat ważne jest prawo jazdy na pojazd samochodowy o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5t i nieprzekraczającej 7,5t, zespół pojazdów o długości co najmniej 8m złożony z samochodu ciężarowego (kategorii D1) i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej co najmniej 2t., pojazd samochodowy o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu, a także ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny, autobus przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 17 osób łącznie z kierowcą, a także ciągnik rolniczym lub pojazd wolnobieżny, autobus, ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny oraz zespół pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 12 t, składającym się z pojazdu ciągnącego określonego w kategorii D1 i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej masy własnej pojazdu przypadku kategorii C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D oraz D+E okres ważności prawa jazdy jest przedłużany przez starostę po przedłożeniu orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem i orzeczenia psychologicznego o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem albo po przedłożeniu orzeczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy oraz orzeczenia psychologicznego stwierdzającego brak przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania pracy na stanowisku serwis: Komunikacja
Czas pracy/jazdy kierowcy - Pytania świeżaka o dobowy i dwutygodniowy czas pracy Wojteek - 2017-02-08, 13:42Temat postu: Pytania świeżaka o dobowy i dwutygodniowy czas pracyCzołem! Mój pierwszy post tutaj, domyślam się że nie ostatni - bo pytań wiele a ja ex busiarz dostałem kaganiec zwany tachografem :) Pierwsze pytanie - dobowy czas pracy: Co w sytuacji np jak startujemy z bazy o 8 rano (wsiadamy do auta, naczepa jest gotowa, załadowana do jazdy - kto inny to zrobił) i jedziemy do np. Hiszpanii, gdzie przejazd zajmie np. 4 dni. I przez te 4 dni w zasadzie tylko jedziemy. Wtedy czas pracy nas wyniesie 10h z przerwą i 11 pauzy dobowej. Po szybkich obliczeniach wychodzi że wykorzystaliśmy 21h z doby. Więc cykl się w sumie przesunie o 3h czyli na 5 rano? Domyślam się że normalnie rozpoczynam następny cykl pracy i wszystko jest okej, ale wolę to usłyszeć od starszych fachem kolegów :) No i drugie pytanie - dwutygodniowy czas pracy - Co w sytuacji kiedy w drugim tygodniu zostanie nam te 36h więc rozpoczynamy w poniedziałek cztery 9tki i kończymy w czwartek zaczynając pauzę 45tkę. wychodzi że skończy się ona sobota? Ale zgaduje że musimy stać (już abstrahując od zakazów jazdy) do poniedziałku? Proszę o potwierdzenie wątpliwości? Domyślam się jednocześnie że takie sytuacje raczej rzadko się zdarzają - a już najbardziej ta druga, ale jakoś nie daje mi to spokoju. Pozdro! No i do zobaczenia na szlaku :) LordTom83 - 2017-02-08, 14:311 pytanie - masz rację, pauza dobowa 9-11h i możesz jechać. Czyli, np. Twój czas pracy dzisiaj wynosił 1h (8:00-9:00), robisz pauzę dobową (11h) i możesz ruszać również dzisiaj o 20:00. 2-pytanie. Tutaj jesteś w błędzie. Pauza tygodniowa (regularna czy skrócona) nie resetuje czasu jazdy dwutygodniowego. On się liczy od 00:00 poniedziałek do niedzieli 24:00. Czyli np. stanąłeś już w czwartek bo wyjeździłeś 90h i mimo, że do soboty czy nawet piątku wykręciłeś pauzę 24-45h to i tak musisz czekać do nocy z niedzieli na poniedziałek, bo czas wyzeruje się o godzinie 24:00 Wojteek - 2017-02-08, 15:15Czyli też dobrze napisałem :) Napisałem że pauza 45tka kończy się w sobotę ale niżej: "Ale zgaduje że musimy stać (już abstrahując od zakazów jazdy) do poniedziałku?" :) Dzięki-dzięki! LordTom83 - 2017-02-08, 17:55no tak, ale myślałeś, że musisz stać do poniedziałku ze względu na zakaz jazdy poj. ciężarowych, a to wynika z ustawy o czasie pracy kierowcy:) Wojteek - 2017-02-08, 20:14Pisząc Abstrahując miałem na myśli pomijając fakt że są zakazy. Nie ważne! Ważne że ogarneliśmy temat. Dziękówa! Showtits - 2017-02-09, 21:52Weź se sobą szwagra to nie będziesz musiał stać Wojteek - 2017-02-12, 15:09Showtits - szwagier nie chce ze mno jechać :( boi się że nie dojedziemy po pierwszej pauzie nigdzie dalej Niemniej - jestem po pierwszym dniu próbnym trochę "kurierki" i przepinek po kraju. Jutro mam jechać na europę w podwójnej na szybkiego strzała Showtits - 2017-02-12, 21:31Powiem Ci,że przeczytałem Twój temat i zacząłem główkować,bo w sumie przez 3 lata nigdy się nad tym nie zastanawiałem :D pozi81 - 2017-04-06, 22:53Myślę że przy drugim pytaniu jesteś w błędzie Bo np jeśli nie ma zakazów weekend a mój tydzień pracy zaczynam np w czwartek to co mogę zrobić np 2x 10 jazdy do niedzieli i po niedzieli kolejne 2x10 bo tachograf się kasuje z niedzieli na poniedziałek? Nie bo mój tydzień liczy się od czwartku do czwartku Przecież jeśli by nie było zakazów to możesz jechać dalej bo zrobiłeś już tygodniowy odpoczynek musisz sobie tylko liczyć godziny ile miałeś wyjechane do odpoczynku Tachograf tak jest ustawiony że liczy tydzień od poniedziałku do niedzieli MichalScania - 2017-04-07, 17:32 Cytat: Bo np jeśli nie ma zakazów weekend a mój tydzień pracy zaczynam np w czwartek to co mogę zrobić np 2x 10 jazdy do niedzieli i po niedzieli kolejne 2x10 bo tachograf się kasuje z niedzieli na poniedziałek? Nie bo mój tydzień liczy się od czwartku do czwartku nie. [ Dodano: 2017-04-07, 17:34 ] Przykładowo prawidłowy czas pracy może być taki. Tydzień liczy się od niedzieli od północy do niedzieli do Ruszasz w środę, masz zrobione już 45h w tym tygodniu. W następnym robisz w 24 i w następnym znowu 24. Dopiero przed końcem drugiego tygodnia masz obowiązek zacząć pauzę 45h. czekam na hejty, ale sprawdźcie to, jest prawidłowo :) LordTom83 - 2017-04-07, 21:18masz rację, przepis mówi, że w KAŻDYM okresie 2-tygodniowym masz mieć zrobiony co najmniej JEDNĄ pauzę 45h. W tym konkretnym przypadku załóżmy, że pierwszy tydzień zaczął się w środę o godz. 7, w niedziele zostało zrobione 24h, następna pauza np. w piątek również 24 h to 45h trzeba zacząć kręcić najpóźniej we wtorek o 7 rano, tak? pozi81 - 2017-04-07, 22:41 MichalScania napisał/a: Cytat: Bo np jeśli nie ma zakazów weekend a mój tydzień pracy zaczynam np w czwartek to co mogę zrobić np 2x 10 jazdy do niedzieli i po niedzieli kolejne 2x10 bo tachograf się kasuje z niedzieli na poniedziałek? Nie bo mój tydzień liczy się od czwartku do czwartku nie. [ Dodano: 2017-04-07, 17:34 ] Przykładowo prawidłowy czas pracy może być taki. Tydzień liczy się od niedzieli od północy do niedzieli do Ruszasz w środę, masz zrobione już 45h w tym tygodniu. W następnym robisz w 24 i w następnym znowu 24. Dopiero przed końcem drugiego tygodnia masz obowiązek zacząć pauzę 45h. czekam na hejty, ale sprawdźcie to, jest prawidłowo :) No co ty gadasz twój tydzień pracy liczy się od momentu gdy zaczyna się twój pierwszy dzień aktywności po tygodniowym odpoczynku i może to być każdy dzień tygodnia i od tego liczysz czas pracy i jazdy koniecznie bo kasuje się on z niedzieli na poniedziałek To co ty piszesz to jest tylko teoria i tak liczy tachograf ale nie czas pracy tylko jazdy [ Dodano: 2017-04-07, 22:44 ] LordTom83 napisał/a: masz rację, przepis mówi, że w KAŻDYM okresie 2-tygodniowym masz mieć zrobiony co najmniej JEDNĄ pauzę 45h. W tym konkretnym przypadku załóżmy, że pierwszy tydzień zaczął się w środę o godz. 7, w niedziele zostało zrobione 24h, następna pauza np. w piątek również 24 h to 45h trzeba zacząć kręcić najpóźniej we wtorek o 7 rano, tak? Nie musisz możesz robić 6dni 24h pauzy 6dni 24 pauzy i później robisz 45 plus oddajesz to co zredukowane tylko musisz dobrze liczyć by nie przekroczyć h pracy i jazdy LordTom83 - 2017-04-08, 08:11czyli następna 45h trzeba wykręcić przed końcem tygodnia tj. do niedzieli do 24:00 muszę mieć co najmniej 45h pauzy. Należy to liczyć w takich pętlach jak w załączniku, tak? 45h ma być w każdych 2-tygodniach (zazębiających się) liczonych od poniedziałku do niedzieli przynajmniej raz, bez znaczenia kiedy. Należy tylko robić pauzy co najmniej 24h byle nie przekroczyć 6 dób. Dobrze rozumiem? Showtits - 2017-04-08, 15:03Przepraszam ,że się wtrącę ,ale tak czytam te wasze posty i pytania o ten czas itp i mimo tego ,że jeżdzę na codzień to sam zaczynam się wtym gubić. W każdym razie: Możesz zrobić max 6 okresów aktywności w ciągu 7 dniowego tygodnia pracy,po maksymalnie 6 dniu musisz zrobić pauze 45 h lub skróconą minumum 24,rekompensate musisz odebrać max do bodajże 2 tygodnia ,może ona być dodana do okresu dziennego lub tygodniowego odpoczynku. Jeżeli zaczałeś w poniędziałek i skończyłeś pracę np w środę to jak zrobisz skróconą lub pełną tygodniową pauzę to możesz zaczać pracować kolejne6 cykli,pamiętająć o tym aby pilnować czasu jazdy bo pauza tygodniowa nie kończy tygodnia pracy kierowcy(kończy się on 0:00 w poniędziałek czy jak inni mówią o 23:59 w niedzielę). Dziwi mnie też jak moża przekroczyć tygodniowy czas jazdy,chyba tylko Ci co łądują się w jednym kraju i lecą 3 tys kilometrów mogą tak zrobić,bo ja co bym nie robił,to max miałem 8 h,45 min jazdy bo zabrakło mi czasu pracy i tak jest praktycznie zawsze. JAzdy 6-7 h a pracy 12,30 albo 14 h. Co do pauz ,to jak zrobisz skróconą 24 h to muszą ci dołożyc te 21h zaległe to tygodniowego lub dziennego odpopczynku. Np 11h+21h daje Ci 32 h,albo 45h tygodniowego + 21 h aległego czyli 66 h. Ja zawsze rekompensatę biorę w piątek,to wtedy mam dłuższy weekend Co do pytania czy możesz zrobić 4 x 10 h jazdy pod rząd to możesz, przykład robisz 10 h jazdy w sobotę,potem w niedzielę,w poniędziałek masz nowy tydzień kierowcy i możesz znowu zrobić 2 x 10 h jazdy pozi81 - 2017-04-08, 15:35Co do pytania czy możesz zrobić 4 x 10 h jazdy pod rząd to możesz, przykład robisz 10 h jazdy w sobotę,potem w niedzielę,w poniędziałek masz nowy tydzień kierowcy i możesz znowu zrobić 2 x 10 h jazdy No człowieku co ty gadasz za bzdury w tygodniu twojej aktywności możesz zrobić 2x10h jazdy to tylko tachograf tak ci liczy ale jeżeli zaczyna się w sobotę to jeśli w sobotę i niedzielę zrobisz po 10h jazdy to już masz te 2x10 wykorzystane To co ze ci tachograf skasuje z niedzieli na poniedziałek nie będzie błędu na karcie ale to jest wykroczenie bo jeśli tak robisz to według ciebie można na tydzień mieć 58h jazdy 4x10=40 2x9=18 co daje łącznie 58 Good luck
kiedy resetuje sie dwutygodniowy czas jazdy