Kolka nie będzie również wskazaniem do przerwania karmienia piersią. W przypadku mamy- wegetarianki wskazana jest kontrola i w razie potrzeby suplementacja witaminy B12, żelaza, białka, a także wspominanych już wcześniej witaminy D czy wapnia. W następnym wpisie więcej szczegółów (prawy i mity) o alkoholu i karmieniu piersią.
Jeśli chcesz zamrozić pokarm, zrób to bezpośrednio po karmieniu. Na woreczku lub butelce zapisz datę odciągania. Rozmrażanie pokarmu. Rozmrażaj pokarm w kolejności od najwcześniej zamrożonej porcji. Możesz pozostawić mleko w lodówce na 24 godziny lub rozmrozić go w podgrzewaczu do butelek. Nie rozmrażaj pokarmu w kuchence
Zaleca się uzupełnianie karmienia naturalnego podawaniem mleka modyfikowanego. Najpierw powinien być to jeden posiłek, z czasem można zwiększać ich liczbę – powoli i stopniowo. Zwiększanie liczby posiłków z butelki wymaga cierpliwości – po 2-3 tygodniach można ograniczać się do 1-2 karmień piersią.
Mleko mamy pomaga zapobiegać chorobom dziecka w przyszłości – PRAWDA. Karmiąc wyłącznie piersią, niemowlę należy dopajać – FAŁSZ. Mleko matki zawiera wszystkie kluczowe składniki odżywcze dla niemowlęcia – FAŁSZ. Kobiecy pokarm jest inspiracją dla producentów mlek modyfikowanych – PRAWDA. Karmienie piersią okiem pediatry.
Po ciąży z reguły wracają do swojej naturalnej wielkości. Faktyczny rozmiar nie przekłada się na ilość mleka. Po karmieniu nie trzeba opróżniać piersi - prawda. Mleko wytwarzane jest na bieżąco. Odciągając pokarm po karmieniu bez wyraźnej potrzeby, na nowo pobudzisz laktację. Może to doprowadzić do nadprodukcji i zastojów.
Pierwsze, bardzo wartościowe mleko, jakie mama daje dziecku, to tzw. siara, która jest bogata w białka i przeciwciała [2]. W kolejnych tygodniach pokarm kobiety zmienia się, aby zaspokoić
1nndIWU. Choć karmienie piersią to najlepszy sposób żywienia niemowlęcia, nie zawsze przychodzi ono z łatwością. Po urodzeniu dziecka jedynie 12% karmiących kobiet nie spotkało się z żadnymi wyzwaniami[1]. Wśród trudności zazwyczaj wymienia się przyczyny fizyczne, takie jak ból piersi czy nieprawidłowy odruch ssania. Trzeba jednak pamiętać, że karmienie piersią może wiązać się także z silnymi emocjami, takimi jak np. stres, które również mogą negatywnie wpływać na laktację. Nawet jeśli pojawią się trudności, należy pamiętać, że każda mama – bez względu na sposób karmienia – jest i będzie świetną mamą. Więcej o tym, z jakimi wyzwaniami mierzą się kobiety w czasie karmienia piersią i jak sobie z nimi radzić w poniższym materiale. Pokarm mamy jest najlepszy dla dziecka Pierwsze, bardzo wartościowe mleko, jakie mama daje dziecku, to tzw. siara, która jest bogata w białka i przeciwciała[2]. W kolejnych tygodniach pokarm kobiety zmienia się, aby zaspokoić potrzeby rozwijającego się organizmu dziecka. Mleko mamy to kompozycja różnorodnych składników odżywczych, które wpływają na prawidłowy i harmonijny wzrost i rozwój niemowlęcia. Właśnie dlatego Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają wyłączne karmienie piersią przez 6 pierwszych miesięcy życia niemowlęcia i jego kontynuację do ok. 2. roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym rozszerzeniu diety dziecka. Aż 96% mam deklaruje, że karmi lub wcześniej karmiło piersią (przynajmniej przez pewien okres lub w trybie mieszanym), a 83% kobiet w ciąży planuje karmić piersią po urodzeniu dziecka[3]. Codzienność może jednak wyglądać różnie, a karmienie piersią nie zawsze przychodzić z łatwością. To czynność, której zarówno mama, jak i niemowlę muszą się po prostu nauczyć. Trudności w karmieniu piersią mogą pojawić się na każdym jego etapie, a kobiety zmagają się z wieloma różnymi problemami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Ból piersi To problem, którego źródeł może być kilka. Jednym z nich jest nieprawidłowa technika przystawiania dziecka do piersi. Problem ten dość łatwo rozpoznać. Mama może odczuwać ból w trakcie karmienia, a brodawki mogą nawet pękać. Jak poradzić sobie w tej sytuacji? Warto upewnić się, czy niemowlę prawidłowo chwyta pierś. Dziecko powinno obejmować ustami dużą część dolnej otoczki, a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia. Po karmieniu warto także przy pomocy wacika nasączonego swoim mlekiem lub lanoliną delikatnie przetrzeć obolałe brodawki i jak najczęściej je wietrzyć[4]. Jeśli mama zmaga się z popękanymi i bolącymi brodawkami, powinna rozpoczynać karmienie dziecka od piersi, w której brodawka jest w lepszej kondycji. Na początku karmienia głodne niemowlę mocniej, a zatem sprawiając potencjalnie więcej bólu, chwyta pierś. Dobrym rozwiązaniem mogą być także „,muszle ochronne”, które osłonią pierś przed dodatkowymi otarciami. Ból piersi mogą także wywoływać nawał i zastój pokarmu. Pierwsze zjawisko to naturalne zwiększenie wytwarzania mleka, czyli zbyt duża jego ilość w piersiach. Nawałowi może towarzyszyć ból, dyskomfort i trudność w przystawianiu dziecka do piersi. Przy zastoju pokarmu mleko nie wypływa swobodnie z piersi – stają się one twarde, nabrzmiałe i obolałe. Na tego typu trudności wywołujące ból w piersiach także jest kilka rad[5]: Ciepły okład na piersi powinien ułatwić wypływ mleka. Po karmieniu zaś warto na 20-30 minut zastosować zimny okład. Przed przystawieniem dziecka mama może spróbować odciągnąć mleko ręcznie. Ułatwi to niemowlęciu chwycenie brodawki z otoczką. Kiedy pierś jest nabrzmiała, sprawia mu to wielką trudność. W pierwszej kolejności mama powinna podać dziecku tę pierś, w której odczuwa większe przepełnienie. Jeśli maluszek nie jest w stanie zjeść zbyt wiele, a kobieta wciąż odczuwa dyskomfort, warto użyć laktatora, by zmniejszyć napięcie w piersi. Do czasu ustąpienia dolegliwości dobrze przystawiać malucha do piersi co 1,5 godziny. Niemowlę nie potrafi prawidłowo ssać piersi Prawidłowe uchwycenie piersi przez dziecko, pozwalające na uzyskanie przez niego w trakcie karmienia właściwej ilości mleka, to problem, z którym boryka się wiele mam. Według badań problemy z odpowiednim przystawieniem dziecka do piersi miało 39% kobiet. Co trzecia mama zadeklarowała także, że dziecko nie umiało bądź w ogóle nie chciało ssać piersi[6]. W tej sytuacji rozwiązaniem może być zmiana techniki karmienia. Aby maleństwo mogło efektywnie ssać pokarm, musi swobodnie oddychać – warto zwracać na to uwagę. Zbyt mało pokarmu Na „rozkręcanie” laktacji potrzeba trochę czasu. Początkowo piersi nie będą wytwarzać dużo pokarmu. Należy mieć jednak świadomość, że żołądek niemowlęcia jest niewielki, a karmienie odbywa się na żądanie. Uzasadnionym powodem do obaw mogą być sytuacje, gdy dziecko nie przybiera prawidłowo na masie ciała. Jak poradzić sobie z niewystarczającą ilością mleka? Jeżeli niemowlę często jest dostawiane do piersi, lecz mimo to nie przybiera prawidłowo na masie ciała, pediatra może zalecić odciąganie mleka, co pomoże w pobudzeniu laktacji. Lekarz może również zalecić wprowadzenie karmienia mieszanego (czyli jednoczesnego podawania mleka mamy i mleka modyfikowanego). Czasem jednak trudności w karmieniu piersią mogą być przytłaczające. Wówczas warto skorzystać z konsultacji z położną lub certyfikowanym doradcą laktacyjnym. Specjaliści pomogą zidentyfikować problem i podpowiedzą, jak go rozwiązać, aby mama i niemowlę mogli cieszyć się wspólnymi chwilami pełnymi bliskości i miłości. Emocje również wpływają na laktację Karmienie piersią może wywoływać u kobiety różne emocje. Od wielkiej radości, kiedy wszystko się udaje, po frustrację, bezsilność i ogromne zdenerwowanie, kiedy z różnych powodów coś nie wychodzi. Bardzo ważne w takich sytuacjach jest wsparcie najbliższych – rodziny, partnera czy przyjaciół. Kobieta może odczuwać przytłoczenie odpowiedzialnością wynikającą z opieki nad niemowlęciem, a także karmienia piersią. Każda mama powinna pamiętać, że zawsze może (i powinna) poprosić o pomoc. Nie bój się prosić o pomoc i wsparcie najbliższych! Warto zacząć od prostych rzeczy: Karmienie malucha piersią może trwać od 10 minut do nawet kilku godzin. W tym czasie poproś – jeżeli tego potrzebujesz – o dodatkową poduszkę czy szklankę wody (nawodnienie podczas laktacji jest bardzo ważne).Po karmieniu osoba będąca z Tobą może zadbać o to, aby dziecku się odbiło i – kiedy trzeba – zmienić mu pieluszkę, abyś mogła odpocząć czy wykonać kilka relaksujących ćwiczeń, aby odciążyć kręgosłup. Dzielcie się obowiązkami, np. domowymi Poproś partnera lub innego członka rodziny, aby zrobił zakupy, pranie czy odkurzył. Opieka nad dzieckiem to wymagająca i absorbująca czynność. Po przyjściu dziecka na świat w ferworze wielu zajęć zdarza się zapominać o sobie i swoich potrzebach. Abyś mogła odpocząć i zrobić coś dla siebie, poproś najbliższych żeby zajęli się np. kąpielą dziecka i jego usypianiem lub po prostu opieką nad nim. Chwila wytchnienia jest niezwykle ważna i pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie. Czasem może się wydawać, że tylko mama najlepiej zajmie się dzieckiem, co często skutkuje wycofaniem się innych członków rodziny z opieki nad maluchem. Dlatego pamiętaj o tacie maluszka, który także świetnie sobie poradzi. Kiedy Ty chcesz odpocząć lub wyjść na spacer, on może zająć się niemowlęciem, co pozytywnie wpłynie na ich więź. Karmienie piersią wiąże się z wieloma emocjami. Przy przystawianiu dziecka do piersi wraz z wypływem mleka przez kilka minut odczuwasz smutek, złość lub przygnębienie? Nie martw się. Ten fizjologiczny stan określany jest mianem D-MER. To, w uproszczeniu, nic innego jak nagły spadek dopaminy, która reguluje stany emocjonalne[1]. To właśnie dlatego przez kilkadziesiąt sekund możesz odczuwać negatywne emocje. Jeśli jednak jest to dla Ciebie zbyt uciążliwe i Cię niepokoi, koniecznie porozmawiaj ze specjalistą. Rozmowa jest bardzo ważna. Jeśli masz ochotę się wygadać, rozmawiaj z partnerem, mamą lub przyjaciółką. Jeśli jednak czujesz, że Twoje emocje są trudne do opanowania, a rozmowa z bliskimi nie wystarcza, nie bój się skorzystać z porady specjalisty, np. terapeuty lub psychologa. Nie odmawiaj pomocy. Choć każda mama to superbohaterka, to nawet najwytrwalsza nie powinna rezygnować ze wsparcia, aby o siebie zadbać. Pamiętaj, że szczęśliwa i spokojna mama to szczęśliwe dziecko. Kiedy karmienie piersią jest niemożliwe Każda mama jest najlepszą mamą dla swojego dziecka i zawsze powinna prosić o pomoc najbliższych lub – jeśli jest taka potrzeba – specjalistów. Również wtedy, kiedy pojawią się trudności w karmieniu piersią. Może jednak być tak, że mimo podejmowanych prób i konsultacji ze specjalistami kontynuowanie karmienia piersią z różnych przyczyn nie jest możliwe. Takie sytuacje się zdarzają i są zupełnie naturalne. Wówczas warto, aby zarówno mama (sama dla siebie), jak i jej otoczenie wykazało się dużą dozą zrozumienia. Bo choć mleko mamy jest najlepszym, co można dać niemowlęciu, to w sytuacji, kiedy kontynuowanie karmienia piersią nie jest możliwe, istnieją rozwiązania, które pozwolą zaspokoić potrzeby żywieniowe rozwijającego się organizmu dziecka. A kobieta – bez względu na sposób karmienia – zawsze jest i będzie świetną mamą. Po jakie rozwiązanie warto sięgnąć? Kiedy zdarzy się, że kontynuowanie karmienia własnym pokarmem nie będzie możliwe, mama powinna skonsultować się z pediatrą prowadzącym dziecko, który pomoże jej w wyborze sposobu żywienia niemowlęcia, np. mleka następnego. Wybierając mleko następne, warto zwrócić uwagę na formułę produktu i zawartość składników naturalnie występujących w kobiecym pokarmie. Naukowcy od wielu lat badają jego wyjątkowe właściwości. Dlatego, aby wspierać mamy w chwili, kiedy karmienie piersią nie jest możliwe lub wystarczające, zespół ekspertów Nutricia – zainspirowany odkryciami naukowymi – opracował najbardziej zaawansowaną formułę[1] Bebilon PROfutura DUOBIOTIK 2 dla wsparcia rozwoju i układu odpornościowego dziecka, gdy dokarmiasz lub gdy karmienie piersią nie jest możliwe[2]. Formuła łączy unikalną kompozycję oligosacharydów GOS/FOS, która odwzorowuje kompozycję oligosacharydów mleka matki z HMO: 2’FL i 3’GL[3] naturalnie występujących w kobiecym pokarmie. Produkt ma również wyjątkowy profil kwasów tłuszczowych: omega 3 (DHA i ALA) – dla rozwoju mózgu, omega 6 (AA) – naturalnie występujący w mleku matki, OPO[4] – występujący w mleku matki. To rozwiązanie, które pomoże mamie wspierać prawidłowe żywienie jej dziecka. Sposób karmienia niemowlęcia nie definiuje macierzyństwa a bardzo często początkowe przeciwności udaje się przezwyciężyć. Najważniejsze, aby Twoje dziecko prawidłowo się rozwijało, było zdrowe i bezpieczne, a Ty – jako mama – spokojna i otoczona wsparciem. Opieka nad dzieckiem to szczególne wyzwanie i zawsze warto przyjmować oraz prosić o pomoc. Pamiętaj o tym, ponieważ dziecko z łatwością wyczuwa, kiedy jesteś zestresowana, a kiedy – chociaż zmęczona – szczęśliwa. Więcej informacji i porad na temat karmienia piersią i komponowania diety maluszka rodzice znajdą na Na pytania czekają także eksperci – lekarze i specjaliści zajmujący się żywieniem – którzy doradzą, w jaki sposób wspierać rozwój dziecka oraz zadbać o jego odpowiednie żywienie. Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz jest rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza. [1] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [2] Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Warszawa 2021. Poradnik dostępny na stronie [3] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [4] Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Warszawa 2021. Poradnik dostępny na stronie [5] Tamże. [6] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [7] [8] Wśród mlek następnych Nutricia. [9] Zgodnie z przepisami prawa zawiera witaminy A, C, D i cynk dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego oraz jod i żelazo dla prawidłowego rozwoju poznawczego. [10] 3’GL powstaje w wyniku naszego unikalnego procesu. [11] Struktura tłuszczu zawierająca β-palmitynian, naturalnie występujący w mleku matki.
Widok (2 lata temu) 24 sierpnia 2019 o 13:22 Drogie mamy, już niedługo rodzę i zastanawiam się nad wyborem sposobu karmienia - mm czy kp? Moje koleżanki przekonują, że mm jest wygodniejsze i ogólnie lepsze od karmienia piersią, ale za to jest tyle artykułów i akcji zachęcających do kp. A wy jak sądzicie? Co jest lepsze dla dziecka? 0 8 ~Kałabała (7 miesięcy temu) 28 listopada 2021 o 19:17 Ja od samego początku z różnych przyczyn karmiłam mieszanie - po 3 miesiącach już tylko mm. Jeśli mnie ktoś pyta o to jakie mleko to mój wybór to Hipp 0 0 ~kaliska (1 rok temu) 2 maja 2021 o 19:13 Karmię mm, nie było innej opcji, ale wybrałam Bebilon (do kupienia w doz) i świetnie się sprawdza. 0 0 ~Kasieńka25 (1 rok temu) 9 października 2020 o 13:34 Karmiłam piersią przez pół roku. Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam zmienić na mleko modyfikowane. Szukałam wszędzie tego idealnego dla córki. W sumie przez przypadek dowiedziałam się o mm firmy Humana i to był "strzał w dziesiątkę" . Jesteś mamą i wiesz najlepiej co będzie dobre dla Twojego dziecka. Jednak jeśli wybierzesz karmienie mlekiem modyfikowanym, warto patrzeć na skład itp, nie brać z pierwszego lepszego osiedlowego sklepiku. Mnie właśnie skład przekonał i ogromne doświadczenie , żeby wybrać humana 0 0 ~Justyna (1 rok temu) 22 września 2020 o 13:20 Powiem jak to troche wyglądało u mnie. Z jednej strony mówili mi że praktycznie NIC nie jeść bo dziecko będzie bolał brzuch. Z drugiej strony słowa, ze można wszystko ALE z głową. Trzeba jeść zdrowo, jeżeli myślisz, ze coś może uczulic to staraj się wprowadzać produkty pomału, ale nie ma potrzeby eliminacji produktów. Mi osobiście pomogło bardzo jak przestałam się stresować każdym płaczem i ciągłym myśleniem co jest nie tak. Przytulałam, kangurowałam i szczerze powiem, ze u nas to sie bardzo sprawdziło. No i dobrze jest zastanowić się czy przypadkiem nie jest tak jak wspomina tutaj osoba powyzej. Czy nie jest to kolka ale nietolerancja laktozy bo wiele osób myli te dwa pojęcia. W przypadku kolki układ pokarmowy malucha musi po prostu dojrzeć. W przypadku nietolerancji laktozy dobrze jest pomóc maluchowi w trawieniu mleka. I dlatego też podaje się mu Delicol do karmienia (mozna dawać do karmienia piersią i mlekiem modyfikowanym) Delicol ma w sobie enzym laktazę, który pomaga w trawieniu mleka. 0 0 ~reilly (1 rok temu) 13 sierpnia 2020 o 14:46 jak brzuszek boli, to moze nietolerancja...moze na kozie zmienic? holle ma dobre kozie... 0 1 ~Rowine (1 rok temu) 31 lipca 2020 o 13:30 Moja córka miala kolki przy karmieniu mlekiem modyfikowanym i początkowo byłam na siebie zła, że nie miałam swojego mleka oraz nie mogłam karmić piersią. Potem jednak rozmawiałam z koleżanką, która karmiła piersia od samego początku i jej córka rowniez miała problem z bólami brzuszka i kolkami. Tak wiec dziewczyny nie ma tutaj reguły. Nie macie sie co obwiniac. W końcu każda mama chce dla swojeo maluszka jak najlepiej. U mnie w zasadzie pomogły trzy rzeczy. Po pierwsze masowanie brzuszka dziecka (masowałam zgodnie z ruchem wskazówek zegara, informacje o masażu dostałam jeszcze w szkole rodzenia, polecam dziewczyny poczytanie sobie o masażu Shantala, daje bardzo dobre rezultaty i jednocześnie nie jest trudny do wykonania). Po drugie termoforek z pestkami wiśni, ważne jest aby pilnować jego temperatury Po trzecie Delicol, pomoże jeśli dziecko ma problem z trawieniem laktozy. Moja córka widocznie miała bo krople pomagały i jak podawalam je do karmienia to bóle brzuszka były znacznie mniejsze. 0 0 ~anonim (2 lata temu) 14 maja 2020 o 22:42 Popieram. Karmiłam 2 i cale dnie siedziałam na cycku. Teraz trzecie, niestety muszę zająć się pozostała 2 więc nie mam c, Ady wisieć na cycku. Dam spoko j z karmieniem piersią. 1 0 ~Ja (2 lata temu) 18 stycznia 2020 o 21:51 A to je już widzieli czy to dzieci facet czy kobieta *.*''' 0 0 ~jjjj (2 lata temu) 20 października 2019 o 19:38 to moze podziel sie metodą, jak sobie poradzilas -aby moze jakas inna młoda mama mogła takze skorzystac :) 0 0 ~malineczkaa (2 lata temu) 19 października 2019 o 20:40 Już dawno mnie nie było i powiem, że są duże zmiany:)na szczęście na lepsze:)))mam o wiele lepszą laktację, maleństwo zdrowo rośnie i ogólnie jest super:)))wniosek jest taki, że zawsze warto o nią powalczyć:) 0 0 ~malineczkaa (2 lata temu) 30 września 2019 o 20:42 właśnie chyba muszę się porządnie zrelaksować:)i nie zwracać uwagi na to, co np. mówią moje koleżanki o swojej laktacji. Przez to się stresuję i czuję, że moja laktacja w porównaniu do ich jest do niczego:/ale powiem, że dziś jest troszkę lepiej, więc może muszę po prostu trochę poluzować:) 0 0 ~Paulina (2 lata temu) 30 września 2019 o 14:41 Malineczkaa, przecież dziecko przybiera, czyli mleko masz. Kilka tygodni i laktacja się unormuje, a przerwy w karmieniu będą się wydłużać. Nie ma powodów do stresu, tak jak pisze koleżanka wyżej, spróbuj odpocząć i zrelaksować się. Największym zabujcą laktacji jest stres - karmienie siedzi w głowie. 0 0 ~też mama (2 lata temu) 30 września 2019 o 10:47 malineczkaa - trochę mi przypominasz mnie samą z początków karmienia (całkiem niedawno). Moja mleczna droga z początku była kręta i wyboista. Zdesperowana wypróbowywałam wszelkie możliwe specyfiki na wzmożenie laktacji , ze średnim skutkiem. Im bardziej krążyłam myślami wokół tego tematu i obarczałam się odpowiedzialnością, że nie potrafię wykarmić dziecka, tym bardziej byłam zestresowana i mleka było mniej. Ogólnie koniec świata i armageddon. I wiesz co pomogło? Mąż widząc co się dzieje zakupił 2 saszetki mleka modyfikowanego (nie popieram). Przygotował ciepłą kąpiel i wygonił mnie do łazienki na 2 godziny mówiąc, że siedzimy w tym po uszy RAZEM i jak będzie trzeba to ON dziecko nakarmi. Full relax i stres odpuścił. Po wyjściu z wanny miałam tyle pokarmu, że po nakarmieniu szkraba "po korek" resztę ściągnęłam laktatorem. Nadmienię też, że to mleko w proszku nie zostało użyte po dziś dzień, ale stoi na widoku "na wszelki wypadek". Poszukaj może jakiegoś sposobu na skuteczny relaks. Masz to szczęście, że karmisz piersią. Skoro Twoje dziecko, jak piszesz, przybiera - to to samo w sobie jest sukcesem :) Trochę optymizmu i uszy do góry. 3 0 ~jjjjjjj (2 lata temu) 29 września 2019 o 21:25 to,ze dziecko caly czas przy piersi moze byc objawem czego innego...silny odruch ssania (tak-czasem mozna uzyc po prostu smoczka), no i wiszenie na piersi daje dziecku dużo bliskosci, kwestia jest aktywnego/efektywnego ssania, bo raczej dziecko cały czas nie ssie efektywnie? 3 0 ~malineczkaa (2 lata temu) 29 września 2019 o 11:44 właśnie, że nie chcę wydawać dużych kwot na takie środki na laktację:/na szczęście ten co kupiłam kosztował ok. 20 zł, więc nie jest jeszcze tak źle:/dziś wzięłam drugą saszetkę i zobaczymy, czy zadziała:/a dziecko cały czas trzymam przy piersi:/ 0 2 ~ (2 lata temu) 28 września 2019 o 15:03 Ja wykarmiłam cycem trójkę i muszę powiedzieć że czasem trzeba zaufać intuicji. Ja karmiłam średnią po 3 minuty na każdej piersi i więcej ni2 chciała. Dla położnej to było za mało, a ona najwięcej przybierala i była najtlustsza. 0 0 ~Hela (2 lata temu) 28 września 2019 o 13:36 Jeśli boisz się kupować drogich specyfików aptecznych, spróbuj pić kawę inkę i napary z rumianku. To kosztuje grosze, a u mnie bardzo nakręcało laktację. 0 0 ~malineczkaa (2 lata temu) 27 września 2019 o 18:11 powoli przybiera i może ja za bardzo panikuję:/odwiedziłam dziś aptekę i farmaceutka poleciła mi prolaktan czy jakoś tak na laktację, więc zobaczymy, co dalej... może jednak skorzystam z prywatnej wizyty doradczyni laktacyjnej, będę spokojniejsza. 0 0 ~Paulina (2 lata temu) 26 września 2019 o 17:15 Słód możesz kupić przez internet. Na allegro kosztuje kilka złotych. W przeliczeniu i tak wyjdzie dawniej i wydajniej niż herbatki na bazie słodu. Ja korzystałam z płatnej doradczyni laktacyjnej, koszt to ok 150 PLN i wizyta jest u Ciebie w domu. Jak waga dziecka? Przybiera? 0 0 do góry
Widok (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:40 Dziewczyny, jakie mleko powinnam kupić jeśli karmie piersią a synek kończy 5 miesięcy... chcę zacząć od 1 karmienia na dzień...myślałam o bebico lub nan ale nie wiem jaki numer i itp..kupić... proszę o radę doświadczonych mamuś :) 0 0 (11 lat temu) 6 grudnia 2010 o 20:00 My tez dajemy bebiko 1 . [url= 0 0 (11 lat temu) 6 grudnia 2010 o 19:13 zapomniałam dodać,że dajemy bebiko 1,a po 6mc zaczniemy bebiko 2 Fotografia okolicznościowa, sesje dziecięce, portretowe itd. 0 0 (11 lat temu) 6 grudnia 2010 o 19:12 Mjakmama zjada Wam tylko 120ml? Mamy dzieciaczki w bardzo podobnym wieku i nasz zjada jakieś 180ml i do tego dodajemy Mu 2-3 łyżki kaszki i w ciągu dnia starcza Mu to na 4-5h,a noc przesypia od 20 do 7-8 rano,a co do glutenu to nam lekarka ostatnio powiedziała,że powinno się wprowadzić między 4,a 6mc i kupiliśmy kaszkę manną od 4mc. Fotografia okolicznościowa, sesje dziecięce, portretowe itd. 0 0 (11 lat temu) 6 grudnia 2010 o 19:07 podbijam wątek,bo tez jestem ciekawa jakie mleko polecacie 0 0 (11 lat temu) 6 grudnia 2010 o 07:25 My podajemy od 2 tyg. mleko Enfamil O-lack bo mała ma nietolerancje laktozy oprócz tego 2 razy dziennie karmię ja piersią. Mleczko jest delikatne i mała chętnie je - na żądanie wypija czasem 120/140ml, czasem 80/70ml. Przy próbie włączania większej ilości mojego mleka objawy się zaostrzają więc pewnie będzie niedługo na samym Enfamilu. Czytałam sporo na temat mlek i to jest naprawde godne polecenia:) [url:] 0 0 (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 22:58 na 90 ml wody :) 0 0 (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 22:57 tylko i wyłłacznie Enfamil :) ja nie mieszałam Miska dostała pierwszy raz w 3 mcu 90 ml, 3 miarki mleka na 90 ml 0 0 (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 22:42 Ja jak zaczęłam dodawać kleik to musiałam powiększyć dziurkę w smoku,ale słabo mi to wyszło bo "dzisiejsze" smoki pękają przy próbie powiększenia ;/ ,muszę kupić o większym przepływie,ale jak narazie mała pije z tego "pękniętego" i nie narzeka ,na 120 mleka daję 2 miarki jest chyba gęstsza jak kleik ,ale nie jestem pewna bo mój synek nigdy nie pił mm z kaszką ba wogóle nie pił. 0 0 ~mjakmama (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 22:27 ja dalam kaszke i nie leci mi przez smoka a na razie mam smoka 1 bo przy 2 sie ksztusi kaszki daje malo pol lyzeczki o co chodzi ze nie leci? 0 0 (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 22:24 Ja daję kleik ryżowy,moja koleżanka daje kaszkę,ja z kaszkami zaczekam jeszcze słodkiego się naje w życiu :) 0 0 ~baskasl (11 lat temu) 5 grudnia 2010 o 21:45 a co można dodać do mleczka aby było bardziej syte?? 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 23:55 mi pediatra kazała podawać najpierw Bebilon 1 HA jedno opakowanie, a potem już Bebilon 2 0 0 ~baskasl (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 22:05 a słyszałam że od 5-6 miesiąca trzeba podać gluten... czy wystarczy ze kupie zwykła kaszkę mannę i będę dodawała raz dziennie do mleka pół łyżeczki czy są jakieś specjalne kaszki dla dzieci z glutenem...?? 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:57 Teraz idzie 120 ml wody i 4 miarki mleka + 2 miarki kleiku bo inaczej koło 3 mam pobudkę ,a tak to do 6-7 pośpi . 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:55 Ja na próbę pierwszy raz dałam koło południa i było to połowa porcji podanej na kartonie czyli 45 ml wody i 1,5 miarki mleka. 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:52 ja juz nie pamietam ile dawalam:) bo maly ma juz 19msc 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:52 my dajemy na wieczor bebilon wypija kolo 120 ml 0 0 ~baskasl (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:49 dziękuje, a o której najlepiej podawać butelkę (chcę zacząć od 1 na dzień...) i za pierwszym razem ile dać małemu mleczka?? 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:48 Ja tez Bebiko 1 ( żółte) teraz powoli zaczynam wprowadzać 2 (zielone) bo mała pół roczku skończyła. 0 0 (11 lat temu) 3 grudnia 2010 o 21:44 ja uzywalam bebiko 1 zolte 0 0 do góry
Choć karmienie piersią to najlepszy sposób żywienia niemowlęcia, nie zawsze przychodzi ono z łatwością. Po urodzeniu dziecka jedynie 12% karmiących kobiet nie spotkało się z żadnymi wyzwaniami[1]. Wśród trudności zazwyczaj wymienia się przyczyny fizyczne, takie jak ból piersi czy nieprawidłowy odruch ssania. Trzeba jednak pamiętać, że karmienie piersią może wiązać się także z silnymi emocjami, takimi jak np. stres, które również mogą negatywnie wpływać na laktację. Nawet jeśli pojawią się trudności, należy pamiętać, że każda mama – bez względu na sposób karmienia – jest i będzie świetną mamą. Więcej o tym, z jakimi wyzwaniami mierzą się kobiety w czasie karmienia piersią i jak sobie z nimi radzić w poniższym materiale. Pokarm mamy jest najlepszy dla dziecka Pierwsze, bardzo wartościowe mleko, jakie mama daje dziecku, to tzw. siara, która jest bogata w białka i przeciwciała[2]. W kolejnych tygodniach pokarm kobiety zmienia się, aby zaspokoić potrzeby rozwijającego się organizmu dziecka. Mleko mamy to kompozycja różnorodnych składników odżywczych, które wpływają na prawidłowy i harmonijny wzrost i rozwój niemowlęcia. Właśnie dlatego Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają wyłączne karmienie piersią przez 6 pierwszych miesięcy życia niemowlęcia i jego kontynuację do ok. 2. roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym rozszerzeniu diety dziecka. Aż 96% mam deklaruje, że karmi lub wcześniej karmiło piersią (przynajmniej przez pewien okres lub w trybie mieszanym), a 83% kobiet w ciąży planuje karmić piersią po urodzeniu dziecka[3]. Codzienność może jednak wyglądać różnie, a karmienie piersią nie zawsze przychodzić z łatwością. To czynność, której zarówno mama, jak i niemowlę muszą się po prostu nauczyć. Trudności w karmieniu piersią mogą pojawić się na każdym jego etapie, a kobiety zmagają się z wieloma różnymi problemami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Ból piersi To problem, którego źródeł może być kilka. Jednym z nich jest nieprawidłowa technika przystawiania dziecka do piersi. Problem ten dość łatwo rozpoznać. Mama może odczuwać ból w trakcie karmienia, a brodawki mogą nawet pękać. Jak poradzić sobie w tej sytuacji? Warto upewnić się, czy niemowlę prawidłowo chwyta pierś. Dziecko powinno obejmować ustami dużą część dolnej otoczki, a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia. Po karmieniu warto także przy pomocy wacika nasączonego swoim mlekiem lub lanoliną delikatnie przetrzeć obolałe brodawki i jak najczęściej je wietrzyć[4]. Jeśli mama zmaga się z popękanymi i bolącymi brodawkami, powinna rozpoczynać karmienie dziecka od piersi, w której brodawka jest w lepszej kondycji. Na początku karmienia głodne niemowlę mocniej, a zatem sprawiając potencjalnie więcej bólu, chwyta pierś. Dobrym rozwiązaniem mogą być także „,muszle ochronne”, które osłonią pierś przed dodatkowymi otarciami. Ból piersi mogą także wywoływać nawał i zastój pokarmu. Pierwsze zjawisko to naturalne zwiększenie wytwarzania mleka, czyli zbyt duża jego ilość w piersiach. Nawałowi może towarzyszyć ból, dyskomfort i trudność w przystawianiu dziecka do piersi. Przy zastoju pokarmu mleko nie wypływa swobodnie z piersi – stają się one twarde, nabrzmiałe i obolałe. Na tego typu trudności wywołujące ból w piersiach także jest kilka rad[5]: Ciepły okład na piersi powinien ułatwić wypływ mleka. Po karmieniu zaś warto na 20-30 minut zastosować zimny okład. Przed przystawieniem dziecka mama może spróbować odciągnąć mleko ręcznie. Ułatwi to niemowlęciu chwycenie brodawki z otoczką. Kiedy pierś jest nabrzmiała, sprawia mu to wielką trudność. W pierwszej kolejności mama powinna podać dziecku tę pierś, w której odczuwa większe przepełnienie. Jeśli maluszek nie jest w stanie zjeść zbyt wiele, a kobieta wciąż odczuwa dyskomfort, warto użyć laktatora, by zmniejszyć napięcie w piersi. Do czasu ustąpienia dolegliwości dobrze przystawiać malucha do piersi co 1,5 godziny. Niemowlę nie potrafi prawidłowo ssać piersi Prawidłowe uchwycenie piersi przez dziecko, pozwalające na uzyskanie przez niego w trakcie karmienia właściwej ilości mleka, to problem, z którym boryka się wiele mam. Według badań problemy z odpowiednim przystawieniem dziecka do piersi miało 39% kobiet. Co trzecia mama zadeklarowała także, że dziecko nie umiało bądź w ogóle nie chciało ssać piersi[6]. W tej sytuacji rozwiązaniem może być zmiana techniki karmienia. Aby maleństwo mogło efektywnie ssać pokarm, musi swobodnie oddychać – warto zwracać na to uwagę. Zbyt mało pokarmu Na „rozkręcanie” laktacji potrzeba trochę czasu. Początkowo piersi nie będą wytwarzać dużo pokarmu. Należy mieć jednak świadomość, że żołądek niemowlęcia jest niewielki, a karmienie odbywa się na żądanie. Uzasadnionym powodem do obaw mogą być sytuacje, gdy dziecko nie przybiera prawidłowo na masie ciała. Jak poradzić sobie z niewystarczającą ilością mleka? Jeżeli niemowlę często jest dostawiane do piersi, lecz mimo to nie przybiera prawidłowo na masie ciała, pediatra może zalecić odciąganie mleka, co pomoże w pobudzeniu laktacji. Lekarz może również zalecić wprowadzenie karmienia mieszanego (czyli jednoczesnego podawania mleka mamy i mleka modyfikowanego). Czasem jednak trudności w karmieniu piersią mogą być przytłaczające. Wówczas warto skorzystać z konsultacji z położną lub certyfikowanym doradcą laktacyjnym. Specjaliści pomogą zidentyfikować problem i podpowiedzą, jak go rozwiązać, aby mama i niemowlę mogli cieszyć się wspólnymi chwilami pełnymi bliskości i miłości. Emocje również wpływają na laktację Karmienie piersią może wywoływać u kobiety różne emocje. Od wielkiej radości, kiedy wszystko się udaje, po frustrację, bezsilność i ogromne zdenerwowanie, kiedy z różnych powodów coś nie wychodzi. Bardzo ważne w takich sytuacjach jest wsparcie najbliższych – rodziny, partnera czy przyjaciół. Kobieta może odczuwać przytłoczenie odpowiedzialnością wynikającą z opieki nad niemowlęciem, a także karmienia piersią. Każda mama powinna pamiętać, że zawsze może (i powinna) poprosić o pomoc. Nie bój się prosić o pomoc i wsparcie najbliższych! Warto zacząć od prostych rzeczy: Karmienie malucha piersią może trwać od 10 minut do nawet kilku godzin. W tym czasie poproś – jeżeli tego potrzebujesz – o dodatkową poduszkę czy szklankę wody (nawodnienie podczas laktacji jest bardzo ważne).Po karmieniu osoba będąca z Tobą może zadbać o to, aby dziecku się odbiło i – kiedy trzeba – zmienić mu pieluszkę, abyś mogła odpocząć czy wykonać kilka relaksujących ćwiczeń, aby odciążyć kręgosłup. Dzielcie się obowiązkami, np. domowymi Poproś partnera lub innego członka rodziny, aby zrobił zakupy, pranie czy odkurzył. Opieka nad dzieckiem to wymagająca i absorbująca czynność. Po przyjściu dziecka na świat w ferworze wielu zajęć zdarza się zapominać o sobie i swoich potrzebach. Abyś mogła odpocząć i zrobić coś dla siebie, poproś najbliższych żeby zajęli się np. kąpielą dziecka i jego usypianiem lub po prostu opieką nad nim. Chwila wytchnienia jest niezwykle ważna i pozytywnie wpłynie na Twoje samopoczucie. Czasem może się wydawać, że tylko mama najlepiej zajmie się dzieckiem, co często skutkuje wycofaniem się innych członków rodziny z opieki nad maluchem. Dlatego pamiętaj o tacie maluszka, który także świetnie sobie poradzi. Kiedy Ty chcesz odpocząć lub wyjść na spacer, on może zająć się niemowlęciem, co pozytywnie wpłynie na ich więź. Karmienie piersią wiąże się z wieloma emocjami. Przy przystawianiu dziecka do piersi wraz z wypływem mleka przez kilka minut odczuwasz smutek, złość lub przygnębienie? Nie martw się. Ten fizjologiczny stan określany jest mianem D-MER. To, w uproszczeniu, nic innego jak nagły spadek dopaminy, która reguluje stany emocjonalne[7]. To właśnie dlatego przez kilkadziesiąt sekund możesz odczuwać negatywne emocje. Jeśli jednak jest to dla Ciebie zbyt uciążliwe i Cię niepokoi, koniecznie porozmawiaj ze specjalistą. Rozmowa jest bardzo ważna. Jeśli masz ochotę się wygadać, rozmawiaj z partnerem, mamą lub przyjaciółką. Jeśli jednak czujesz, że Twoje emocje są trudne do opanowania, a rozmowa z bliskimi nie wystarcza, nie bój się skorzystać z porady specjalisty, np. terapeuty lub psychologa. Nie odmawiaj pomocy. Choć każda mama to superbohaterka, to nawet najwytrwalsza nie powinna rezygnować ze wsparcia, aby o siebie zadbać. Pamiętaj, że szczęśliwa i spokojna mama to szczęśliwe dziecko. Kiedy karmienie piersią jest niemożliwe Każda mama jest najlepszą mamą dla swojego dziecka i zawsze powinna prosić o pomoc najbliższych lub – jeśli jest taka potrzeba – specjalistów. Również wtedy, kiedy pojawią się trudności w karmieniu piersią. Może jednak być tak, że mimo podejmowanych prób i konsultacji ze specjalistami kontynuowanie karmienia piersią z różnych przyczyn nie jest możliwe. Takie sytuacje się zdarzają i są zupełnie naturalne. Wówczas warto, aby zarówno mama (sama dla siebie), jak i jej otoczenie wykazało się dużą dozą zrozumienia. Bo choć mleko mamy jest najlepszym, co można dać niemowlęciu, to w sytuacji, kiedy kontynuowanie karmienia piersią nie jest możliwe, istnieją rozwiązania, które pozwolą zaspokoić potrzeby żywieniowe rozwijającego się organizmu dziecka. A kobieta – bez względu na sposób karmienia – zawsze jest i będzie świetną mamą. Po jakie rozwiązanie warto sięgnąć? Kiedy zdarzy się, że kontynuowanie karmienia własnym pokarmem nie będzie możliwe, mama powinna skonsultować się z pediatrą prowadzącym dziecko, który pomoże jej w wyborze sposobu żywienia niemowlęcia, np. mleka następnego. Wybierając mleko następne, warto zwrócić uwagę na formułę produktu i zawartość składników naturalnie występujących w kobiecym pokarmie. Naukowcy od wielu lat badają jego wyjątkowe właściwości. Dlatego, aby wspierać mamy w chwili, kiedy karmienie piersią nie jest możliwe lub wystarczające, zespół ekspertów Nutricia – zainspirowany odkryciami naukowymi – opracował najbardziej zaawansowaną formułę[8] Bebilon PROfutura DUOBIOTIK 2 dla wsparcia rozwoju i układu odpornościowego dziecka, gdy dokarmiasz lub gdy karmienie piersią nie jest możliwe[9]. Formuła łączy unikalną kompozycję oligosacharydów GOS/FOS, która odwzorowuje kompozycję oligosacharydów mleka matki z HMO: 2’FL i 3’GL[10] naturalnie występujących w kobiecym pokarmie. Produkt ma również wyjątkowy profil kwasów tłuszczowych: omega 3 (DHA i ALA) – dla rozwoju mózgu, omega 6 (AA) – naturalnie występujący w mleku matki, OPO[11] – występujący w mleku matki. To rozwiązanie, które pomoże mamie wspierać prawidłowe żywienie jej dziecka. *** Sposób karmienia niemowlęcia nie definiuje macierzyństwa a bardzo często początkowe przeciwności udaje się przezwyciężyć. Najważniejsze, aby Twoje dziecko prawidłowo się rozwijało, było zdrowe i bezpieczne, a Ty – jako mama – spokojna i otoczona wsparciem. Opieka nad dzieckiem to szczególne wyzwanie i zawsze warto przyjmować oraz prosić o pomoc. Pamiętaj o tym, ponieważ dziecko z łatwością wyczuwa, kiedy jesteś zestresowana, a kiedy – chociaż zmęczona – szczęśliwa. Więcej informacji i porad na temat karmienia piersią i komponowania diety maluszka rodzice znajdą na Na pytania czekają także eksperci – lekarze i specjaliści zajmujący się żywieniem – którzy doradzą, w jaki sposób wspierać rozwój dziecka oraz zadbać o jego odpowiednie żywienie. Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz jest rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza. [1] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [2] Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Warszawa 2021. Poradnik dostępny na stronie [3] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [4] Poradnik karmienia piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Warszawa 2021. Poradnik dostępny na stronie [5] Tamże. [6] Wyniki dotyczą mam dzieci w wieku 0-36 miesięcy oraz kobiet w pierwszej ciąży. Badanie przeprowadzone dla programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia” na grupie 3461 mam i kobiet w ciąży w 2020 roku. [7] [8] Wśród mlek następnych Nutricia. [9] Zgodnie z przepisami prawa zawiera witaminy A, C, D i cynk dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego oraz jod i żelazo dla prawidłowego rozwoju poznawczego. [10] 3’GL powstaje w wyniku naszego unikalnego procesu. [11] Struktura tłuszczu zawierająca β-palmitynian, naturalnie występujący w mleku matki. Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla niemowlęcia. Nie dziwi więc fakt, że aż 90% przyszłych mam deklaruje, że pragnie karmić piersią i chce to robić jak najdłużej[1]. Życie pisze jednak różne scenariusze. Zdarza się, że wyłączne karmienie piersią nie jest możliwe. Czasem mama zmaga się z trudnościami z laktacją, które zawsze warto skonsultować z doradcą laktacyjnym, ponieważ karmienie piersią jest najlepszym wyborem dla dziecka. Jednym z rozwiązań, które może pomóc w utrzymaniu laktacji, jest karmienie mieszane. Kiedy taki sposób żywienia można zastosować u dziecka? Jak to w praktyce robić? Podpowiadamy!Kiedy wprowadzenie karmienia mieszanego może być pomocne?Unikalny skład mleka mamy sprawia, że eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecają, aby niemowlę było karmione wyłącznie piersią przez 6 pierwszych miesięcy jego życia, a następnie karmione mlekiem mamy nawet do ukończenia 2. roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym rozszerzaniu diety dziecka[2].Nie zawsze jednak kontynuowanie karmienia wyłącznie własnym pokarmem jest możliwe. W trudnościach laktacyjnych może pomóc położna lub doradca laktacyjny, a czasem pomocne może być włączenie do diety dziecka mleka modyfikowanego. Trudności laktacyjne, a także problemy zdrowotne zarówno mamy jak i dziecka powodują, że 40% mam we wczesnym okresie życia maluszka karmi lub dokarmia go mlekiem modyfikowanym. W późniejszym czasie odsetek ten wzrasta nawet do 70%[3]. Metodę, która łączy karmienie piersią z podawaniem mleka modyfikowanego, nazywa się karmieniem mieszanym (ang. mixed feeding). Jednym z głównych powodów jej wprowadzenia jest niski przyrost masy ciała niemowlęcia. Mama może mieć zbyt mało pokarmu, przez co niemowlę ma trudności z najedzeniem się do syta, a w efekcie zbyt wolno przybiera na masie ciała. Pomocne wtedy może być dokarmianie dziecka mlekiem modyfikowanym – z myślą o wspieraniu jego prawidłowego rozwoju. Potrzeba karmienia mieszanegoIstnieje wiele sytuacji, w których dziecko może być karmione piersią, ale nie jest to karmienie efektywne, które zaspokaja wszystkie potrzeby dziecka. Na początku sugeruje się konsultację z położną lub doradcą laktacyjnym w celu zwiększania laktacji. Jeśli jednak próba zwiększenia laktacji nie powiodła się – lekarz może zaproponować dodatkowe wprowadzenie mleka modyfikowanego w przypadku[4],[5]:słabych przyrostów masy ciała u dziecka,dzieci z upośledzonym pobieraniem pokarmu z piersi (np. przy obniżonym napięciu mięśniowym, wadach serca, chorobie refluksowej przełyku, zakażeniach układu oddechowego)nieefektywnego ssania piersi przez dziecko,wcześniaków (czyli dzieci urodzonych przed 37. tygodniem ciąży), w sytuacji kiedy trudno osiągnąć im prawidłowe przyrosty masy ciała,problemów mamy z laktacją wynikających np. z zaburzeń lękowych czy depresji poporodowej (ostry lub przewlekły stres u mamy negatywnie wpływają na laktację).Karmienie mieszane może też być pomocne w sytuacjach, kiedy:mama chce karmić piersią i pracuje nad pobudzeniem laktacji, a karmienie mlekiem modyfikowanym to środek tymczasowy,niemowlę ma problemy ze snem (częste wybudzanie się dziecka w nocy może skutkować nawykową potrzebą ssania piersi dla uspokojenia się, co skutkuje większym wyczerpaniem mamy, która ma mniej czasu na sen),pojawiają się trudności z karmieniem piersią wynikające z nieobecności mamy przy dziecku (potrzeba odpoczynku – przy karmieniu mieszanym większa możliwość powierzania dziecka innemu członkowi rodziny lub opiekunowi, ponadto ułatwia sposób opieki nad dzieckiem podczas wyjazdy mamy, czy powrotu do pracy).Warto pamiętać, że decyzję o rozpoczęciu karmienia mieszanego zawsze warto skonsultować z pediatrą, który pomoże dobrać odpowiednie mleko łączyć karmienie piersią z karmieniem mlekiem modyfikowanym?Istnieje kilka zasad, o których warto pamiętać, wprowadzając karmienie piersią – o ile to możliwe – powinno dominować w karmieniu dziecko mlekiem modyfikowanym, mama może wybrać pozycję, w której zazwyczaj przystawia niemowlę do piersi, aby nie odczuło ono dużej zmiany. Karmienia mogą odbywać się w tym samym miejscu, co dobrać odpowiednią ilość mleka modyfikowanego? Zależy to od indywidualnych potrzeb danego maluszka, jego przyrostów masy ciała oraz powodów wprowadzenia żywienia mieszanego – dlatego warto ilość podawanego mleka modyfikowanego skonsultować z mleko następne wybrać po 6. miesiącu?Karmienie mieszane wśród wielu mam budzi obawy – zastanawiają się, czy dziecku nie będą dokuczały kolki czy trudności w wypróżnianiu. Dlatego warto przed wprowadzeniem zmiany w sposobie karmienia zasięgnąć porady pediatry, który zna dziecko oraz potrzeby jego organizmu. Po 6. miesiącu lekarz pomoże wybrać najlepiej dopasowane mleko następne inspirowane mlekiem matki, które dostarczy młodemu organizmowi kluczowych dla prawidłowego wzrastania i rozwoju składników myślą o dzieciach powyżej 6. miesiąca życia marka Bebiko 2 – zainspirowana mlekiem mamy – stworzyła Bebiko 2 NUTRIflor Expert, które nie zawiera konserwantów i barwników[6]. To kompletna kompozycja[7] ważnych składników odżywczych, w tym 19 witamin oraz składników mineralnych dla wsparcia prawidłowego rozwoju i funkcjonowania układu odpornościowego (zawiera witaminy A, C i D dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego oraz żelazo i jod wspierające prawidłowy rozwój poznawczy). Aż 93 % maluchów bardzo dobrze toleruje to mleko następne już od 1. butelki[8]. Bebiko 2 Nutriflor Expert posiada pozytywną opinię Instytutu „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka nr 20/DJW/2021.”A na koniec od nas…😊Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące karmienia mieszanego – jesteśmy do Twojej dyspozycji! Na stronie znajdziesz kontakt do naszych ekspertek, które możesz zapytać o nurtujące Cię kwestie. Do Twojej dyspozycji jest również pediatra i położna. Dodatkowo na stronie znajdziesz wiele materiałów na temat wspierania prawidłowego rozwoju i żywienia dziecka. Możesz także skorzystać z platformy edukacyjnej dla rodziców – Akademia Zdrowego Brzuszka, z której możesz dowiedzieć się, jak właściwie żywić maluszka oraz jak dbać o jego układ pokarmowy, który jest ważny dla wsparcia prawidłowego wzrastania i rozwoju całego organizmu. Dodatkowo, jeśli zarejestrujesz się na naszej stronie, możesz odebrać rabat nawet do 20% od naszych partnerów, otrzymać bezpłatną próbkę naszych produktów oraz poradniki. Zapewniamy, że warto! Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz rekomendowane dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.[1] Karmienie Piersią w Polsce Raport 2015, badanie przeprowadzone dla Fundacji Nutricia przez Centrum Nauk o Laktacji. N = 736 kobiet spodziewających się dziecka oraz kobiet, które są już mamami.[2] Horta i wsp. Evidence on the long-term effects of breastfeeding; WHO 2007.[3] 2018, Kantar TNS.[4] Kwiecień J, Cichoń A. Czy mleko modyfikowane może wydłużyć czas karmienia piersią? Położna. Nauka i Praktyka, PZWL, 2022, 1(57): 1-6.[5] Żukowska-Rubik M. Dokarmianie dzieci karmionych piersią – kiedy, czym i jak? Standardy Medyczne Pediatria, 2013(11):189-199.[6] Zgodnie z przepisami prawa wszystkie mleka następne nie zawierają konserwantów i barwników.[7] Zgodnie z przepisami prawa, tak jak inne mleka następne.[8] Na podstawie opinii 93% mam z grupy 426, które testowały Bebiko 2 NUTRIflor Expert na platformie w dniach
jakie mleko następne po karmieniu piersią forum